Laboratorium Przetwarzania i Przesyłania Sygnałów

Elementy graficzne

Graficzna strona pracy może całkowicie odmienić jej odbiór przez czytelnika i ocenę przez recenzenta. Zmiana tej oceny pod wpływem grafik umieszczonych w pracy może być pozytywna ale również negatywna. Rysunki nie stanowią wyjaśnienia same w sobie, gdyż to jest rolą tekstu pracy. Trzeba umieć wyważyć ich ilość i zajmowaną przez nie powierzchnię tak, by były jedynie ilustracją tekstu oraz dodatkiem upraszczającym zapoznanie się z treścią. Do każdego rysunku umieszczonego w pracy należy odnieść się w tekście, podając jego numer. Praca nie może stać się galerią obrazków.

Na rysunku stopień pisma (wielkość czcionki) powinna być taka, jak w podpisie pod tym rysunkiem. Teksty na rysunkach muszą być w tym języku, w którym praca została napisana.

W rysunku należy wyważyć światło (margines) wokół zasadniczej jego części. Zbyt duże światło od razu wywołuje wrażenie, iż celem umieszczenia grafiki było sztuczne zwiększenie liczby stron pracy.

Nie należy też przesadzać z powiększaniem grafik. Makrofotografie układów elektronicznych bywają bardzo ładne ale zazwyczaj niczego do pracy nie wnoszą. Tym bardziej niczego nie wnosi duże logo firmy lub projektu programistycznego.

Można przyjąć, że powstające w ramach pracy dyplomowej płytki PCB będą miały krawędzie nie większe niż kilkanaście centymetrów. Zatem zdjęcie płytki PCB powinno być w skali 1:1 lub niewiele większe, niż w rzeczywistości.

Dobrze jest umieścić obok fotografowanego obiektu jakiś przedmiot, dający odniesienie do rzeczywistej skali, tak jak na przykład: linijka, moneta, długopis.

Rysunki wykonane samodzielnie #

Gdy rysunki pod względem pomysłu i wykonania są autorskim opracowaniem to taka sytuacja jest idealna pod względem prawnym. Wówczas nie umieszczamy w podpisie rysunku tekstu “praca własna”. Autor jest wskazany na stronie tytułowej a więc nie ma potrzeby stwierdzać tego, co jest oczywiste.

Rysunek wykonany samodzielnie może być inspirowany lub wzorowany na innym i wówczas należy umieścić zastrzeżenie: “Opracowano na podstawie (…)”. Granice między inspiracją, wzorowaniem się a bezwstydnym kopiowaniem pomysłu są dość trudne do określenia, warto więc uważać by jej nie przekroczyć. Do wykonania rysunków polecam programy do grafiki wektorowej, takie jak dostępny dla wielu systemów, darmowy, otwartoźródłowy Inkscape lub dostępne on-line narzędzie draw.io.

Wykresy #

Wykresy rysowane w pakiecie biurowym - arkuszu kalkulacyjnym są zbyt słabej jakości by umieszczać je w pracy dyplomowej.

Wykresy rysowane w płatnym pakiecie Matlab, darmowym Scilab, czy otwartoźródłowym Octave mogą dostarczyć grafiki wystarczającej jakości jednak nie przy podstawowych ustawieniach.

Dla uzyskania lepszych rezultatów można skorzystać z darmowego narzędzia jakim jest Gnuplot. Dla programistów interesująca może być biblioteka matplotlib. Przy dużych zbiorach danych być może sensownie jest skorzystać z projektu R, jeśli czas zainwestowany w naukę tego środowiska nie będzie stanowił problemu. Niezależnie od wybranych narzędzi należy zawsze jednak pamiętać o tym, by forma nie stała się ważniejsza niż treść.

Należy pamiętać o prawidłowym opisaniu osi układu współrzędnych za pomocą wartości i jednostek. Wartości liczbowe na osi muszą mieć stałą rozdzielczość, czyli mówiąc prościej - tyle samo miejsc po przecinku. Osie powinny mieć pokazany zwrot czyli tak zwaną “strzałkę”. Bez istotnej konieczności należy unikać wykresów o osiach dodatkowych z innymi wielkościami i rozdzielczościami niż oś podstawowa.

Wykres musi być czytelny również po wydrukowaniu, również w odcieniach szarości. Dlatego kolor nie może być jedynym wyróżnikiem charakterystyk przedstawionych na jednym rysunku. Należy zastosować różne style linii, rozpoczynając od najprostszych: normalna ciągła, pogrubiona ciągła, przerywana i tak dalej. Po style złożone z elementów graficznych jak trójkąty, gwiazdki itp. sięgamy tylko w uzasadnionym przypadku, jakim może być na przykład wykres punktowy (np.: typu XY).

Jeśli na wykresie jest więcej niż jedna charakterystyka to zwykle dobrym pomysłem jest dodanie legendy umieszczonej tak, by nie przesłaniała istotnych części rysunku.

Domena publiczna #

Co do zasady wszystkie dzieła od momentu ich powstania są chronione prawem autorskim. Jednak w Polsce, w obecnej sytuacji prawnej, w 70 lat po śmierci autora prace przechodzą do tak zwanej “domeny publicznej” a ich ochrona prawnoautorska ustaje, przynajmniej w sferze praw majątkowych. Można więc używać bardzo starych obrazków, o ile to komuś jest potrzebne. Jedno z wydawnictw, aktywnych w zakresie literatury informatycznej, wręcz uczyniło z używania takich starych grafik swój znak rozpoznawczy.

W niektórych krajach dopuszczone jest, by autor mógł wcześniej deklarować oddanie dzieła do domeny publicznej. Często takie dzieła oznaczane są symbolem PD - “public domain”. W Polsce dzieła tego rodzaju de iure nie są w domenie publicznej jeśli nie jest spełniony podstawowy warunek upłynięcia odpowiedniego czasu od śmierci autora. Wydaje się mało prawdopodobne, by ktoś był ścigany i karany z powodu używania tego typu grafik.

Rysunki na wolnych licencjach #

Coraz częściej spotykamy się z rysunkami i zdjęciami na tak zwanych “wolnych licencjach”. Korzystają z nich nawet poważne wydawnictwa do tworzenia swoich publikacji, które to “dzieła zależne” są później wprowadzane do regularnej sprzedaży. Warto korzystać z tak rozpowszechnianych grafik ale trzeba pamiętać o warunkach, na których ich udostępnianie się odbywa.

W obszarze sztuki wizualnej największą popularność zdobyły licencje Creative Commons: CC-BY, CC-BY-NC, CC-BY-ND, gdzie trzy kluczowe identyfikatory to:

  • BY - uznanie autorstwa, czyli należy podać autora wykorzystywanego dzieła,
  • NC - zakaz komercyjnego używania dzieła,
  • ND - zakaz tworzenia utworów zależnych czyli przerabiania utworu, co obejmuje również drobne zmiany tekstu na grafice.

Należy sprawdzić zasady na jakich autor rysunek udostępnił i stosować się do jego wymagań. Zazwyczaj jest to podanie autora (-BY) i licencji, na jakiej dane dzieło jest udostępniane. Bardzo często jest też wymagane, aby nie modyfikować (-ND) oryginalnego dzieła, co oznacza na przykład, że nie można w nim “spolszczyć” napisów ani dorobić własnych elementów. Praca dyplomowa jest dziełem niekomercyjnym (-NC), dlatego można w niej korzystać z rysunków o takim wymogu.

Licencją Creative Commons, która imituje domenę publiczną jest CC0.

Rysunki zastrzeżone - użycie za zgodą #

Zdarza się, że z pewnych względów samodzielne wykonanie grafiki nie jest to możliwe. O ile schematyczny rysunek można przerysować “po swojemu” to znacznie trudniej otrzymać potrzebne zdjęcie. Nie każdy ma przecież dostęp do akceleratora w CERN, albo interferometrów LIGO i VIRGO, prawda?

Wiele grafik jest chronionych “standardowo”, czyli przez “copyright”, co czytamy jako “wszelkie prawa zastrzeżone”. Jednak często wystarczy jeden e-mail z prośbą o możliwość użycia rysunku w pracy dyplomowej aby autor odpisał krótko i pozytywnie: “OK, you may use it”. Nie jest to umowa ale lepsze tyle, niż nic - zachowujemy ten e-mail, najlepiej wydrukowany! Wówczas możemy obrazka użyć umieszczając w podpisie tekst w rodzaju: “© Jan Zagłoba, użyto za zgodą”. Czasem autor zdjęcia może mieć jakieś “specjalne życzenie” odnośnie użycia jego dzieła i należy to respektować (np.: zacytowanie jego artykułu).

Rysunki zastrzeżone - użycie bez zgody #

Bardzo, bardzo silnie odradzam używanie grafik bez zgody ich autora. I tu należałoby ten akapit skończyć ale niestety naganna praktyka wykorzystywania czyjejś twórczości graficznej bez uzyskiwania zgody autora jest powszechna.

Jeśli nie mamy zgody autora to bezwzględnie należy podać źródło, skąd dana grafika została pobrana: “© Jan Zagłoba, Źródło: [13]”. Brak takiej informacji w przypadku “zapożyczenia” grafiki bez podania jej autorstwa może być uznane za plagiat a więc przestępstwo. Jeśli źródło było tej wagi, że może znaleźć się w bibliografii, to tam je umieszczamy a na końcu podpisu obrazka pojawia się standardowy odnośnik bibliograficzny, tak jak we wspomnianym przykładzie. Jeśli źródło jest zbyt “słabe” by znaleźć się w bibliografii (np.: czyjś blog), to wówczas w przypisie dolnym umieszczamy wskazanie skąd zdjęcie pozyskano (np.: adres URL).

Użycie czyjejś grafiki ale z prawidłowym zaznaczeniem autorstwa to będzie “tylko” naruszenie czyichś praw autorskich. Jednak nie mając zgody na użycie grafiki (licencji) należy liczyć się z możliwością dochodzenia roszczeń przez autora. Zwyczajowo jako odszkodowanie zasądzana jest trzykrotność ceny zdjęcia a te są wyceniane bardzo różnie. Może to być “typowe” kilkaset złotych ale równie dobrze może to być wiele tysięcy…